Zgodnie z art. 928 § 1 Kodeksu cywilnego spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli:

1) dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;

2) podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;

3) umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego;

4) uporczywie uchylał się od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową;

5) uporczywie uchylał się od wykonywania obowiązku pieczy nad spadkodawcą, w szczególności wynikającego z władzy rodzicielskiej, opieki, sprawowania funkcji rodzica zastępczego, małżeńskiego obowiązku wzajemnej pomocy albo obowiązku wzajemnego szacunku i wspierania się rodzica i dziecka.

Zgodnie z dominującym poglądem doktryny i orzecznictwa sądowego, wyżej opisany katalog przyczyn uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia jest zamknięty i musi być interpretowany ściśle. Nie można, więc uznać spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia w oparciu o inne przepisy, w tym o art. 5 Kodeksu cywilnego (ze względu sprzeczność zachowania spadkodawcy z zasadami współżycia społecznego).

Trzeba też pamiętać, że przypadki, o których mowa w pkt 4 i 5, jako że zostały wprowadzone do powyższego przepisu z dniem 15 listopada 2023 r., dotyczą jedynie zdarzeń zaistniałych po tym dniu (art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2023 r. o zmianie ustawy – kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw – Dz. U. z 2023 r. poz. 1615).

Jakie są konsekwencje uznania spadkobiercy przez sąd za niegodnego dziedziczenia? Otóż są one takie, że spadkobierca zostaje wyłączony od dziedziczenia, tak jakby nie dożył otwarcia spadku. Nie nabywa więc on żadnych praw do spadku, zachowku, zapisów.

Uznania spadkobiercy za niegodnego może żądać każda osoba, która ma w tym interes. Z żądaniem takim może ona wystąpić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedziała się o przyczynie niegodności (choć przyjmuje się, że bieg tego terminu w zasadzie może rozpocząć się dopiero od dnia otwarcia spadku tj. od dnia śmierci spadkodawcy – zgodnie m. in. z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 22 października 1996 r. sygn. akt II CKN 5/96 oraz uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1973 r. sygn. akt III CZP 38/73 ), nie później jednak niż przed upływem lat trzech od otwarcia spadku.

Spadkobierca nie może jednak być uznany za niegodnego, jeżeli spadkodawca mu przebaczył.

Jak widać, więc wyraźnie żeby ktoś kto (na podstawie ustawy lub testamentu) jest spadkobiercą został uznany za niegodnego trzeba w określonym terminie wystąpić do sądu ze stosownym powództwem i skutecznie wykazać zaistnienie przynajmniej jednego zdarzenia, o którym mowa w wyżej cytowanym art. 928 § 1 Kodeksu cywilnego. W ten sposób nie dopuścimy do sytuacji, w której spadek po zmarłym spadkodawcy nabędzie osoba tego niegodna.

Radca prawny
Mateusz Matuszczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *