Wraz z ogłoszeniem stanu epidemii wprowadzone zostały ograniczenia związane z funkcjonowaniem restauracji, barów, kawiarni, lodziarni itp. Do niedawna tego typu lokale mogły świadczyć jedynie usługi „na wynos.” Od 18 maja 2020 r. istnieje możliwość spożywania posiłków w lokalu, ale jedynie w specjalnie przystosowanych do tego miejscach.
Pojawia się jednak pytanie – a co w przypadku, gdy kupimy lody i postanowimy je spożyć spacerując po ulicy?
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 16 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. z 2020 r. poz. 878) w § 17 nakłada obowiązek zakrywania ust i nosa przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego w miejscach ogólnodostępnych takich jak np. drogi, place, promenady, bulwary, plaże, parkingi, zieleńce.
Niestety powyższe rozporządzenie nie wspomina nic o możliwości spożywania posiłków w tego typu lokalizacjach. Z tego względu spożywając lody np. na ulicy możemy narazić się na odpowiedzialność związaną z naruszeniem obowiązku zakrywania ust i nosa. Będzie to wykroczenie określone w art. 54 Kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym: „Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.”
Tym samym kupując lody – jeżeli nie możemy ich spożyć mając jednocześnie zasłonięte usta i nos (np. przy pomocy przyłbicy) to skonsumujmy je w miejscu do tego specjalnie wyznaczonym, a jeżeli nie ma takiego miejsca to np. w samochodzie (pod warunkiem, że w samochodzie nie znajdują się osoby wspólnie z nami niezamieszkujące – bo wtedy też powstaje obowiązek zasłonięcia ust i nosa).
Mateusz Matuszczyk
Radca prawny